Co wpływa na rozwój dziecka? Geny najmniej ważne.

Nie można pokazać tej sekcji, ponieważ nie jesteś zalogowany.

2 komentarze do “Co wpływa na rozwój dziecka? Geny najmniej ważne.”

  1. Anna Giedronowicz

    Martyna, czy mogłabyś proszę napisać w jaki sposób przeprowadzasz wizualizacje dla wyciszenia synka? I jak i jakie afirmacje stosujecie? Mam 3 letnia córeczkę, która ma duży problem z wyciszeniem i szukam sposobów do spróbowania, będę bardzo wdzięczna za tipy co wam działa 🙏🏻

    1. Martyna Gąsior

      Hej Ania! Próbuję od dawna różnych wizualizacji, zabaw wyciszających, afirmacji itd. Najbardziej sprawdzają mi się trzy rzeczy. Po pierwsze po całym dniu, w trakcie kąpieli, polewając synka wodą opowiadam mu, że teraz ta woda spłukuje z niego wszystkie negatywne emocje, energie, wszystko czym się przejął w ciągu dnia czy go zmartwiło teraz spływa do odpływu… Można różne rzeczy opowiadać, co Ci przyjdzie do głowy- generalnie ma być przekaz, że wszystko co nie jego, niepotrzebne spłukujesz, a on czysty nie tylko fizycznie, ale też psychicznie i emocjonalnie jest gotowy do spania. Drugi sposób na wyciszenie to zabawy przed snem- u nas sprawdzają się najlepiej mocowanki i „naleśnik”. Mocowanek pewnie nie muszę tłumaczyć, a jeśli chodzi o naleśnika to zawijasz dziecko w kołdrę jak nadzienie naleśnika po czym jednym szybkim ruchem pociągasz do góry za brzeg kołdry, aż rozwiniesz dziecko z tej kołdry 😛 mega podoba się dzieciom, a dla rodzica niezły trening 😀 I ostatni sposób, który u nas fajnie działa na przedłużające się trudne zachowania czy emocje u dziecka jest metoda 5 minut zaczerpnięta z metody Shichidy. Musisz wyłapać moment zaraz po zaśnięciu dziecka, max do 5 minut, gdy jeszcze jest w bardzo płytkiej fazie snu i wtedy mówisz cichutko do niego różne afirmacje. Zaczynasz od kilku miłych rzeczy, np. mówisz dziecku, że je kochasz, że może zawsze na Ciebie liczyć itd a następnie podejmujesz jakiś jeden ważny temat. Przykładowo Ignaś kiedyś był bardzo wypadkowy, ciągle przewracał się, robił sobie krzywdę, więc ja afirmowałam mu „Jesteś zawsze bezpieczny.” Ważne żeby afirmacja była w formie twierdzącej, a nie np. „Nie masz więcej wypadków”, bo podświadomy umysł nie ogarnia słowa „nie”. Tę metodę warto stosować przez dłuższy czas, regularnie, ale dość szybko widać efekty 🙂 Pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Scroll to Top