Nie musisz być ekspertem. Możesz uczyć się razem z dzieckiem.

Oczywiście 🙂 My głównie korzystałyśmy z bitów inteligencji z Fundacji Ingenium. Można puszczać te dostępne u nich, a można po prostugrać na pianinie dziecku poszczególne dźwięki i mówić jak się nazywają. U nich na stronie jest wszystko wyjaśnione. Poza tym polecamy Tweedle Wink- również mają elementy wspierające słuch absolutny u dziecka. Aga puszczała też dziewczynom nagrania Prodigies, ale dla mnie to było nie do przejścia… bardzo drażnił mnie prowadzący i muza, którą tam grali była dla mnie bardzo “niewartościowa”. Mam już wypaczony mózg przez Anię Weber i Pomelody, więc jak muzyka nie jest dobrej jakości to nie jestem w stanie na dłuższą metę puszczać tego dziecku. Wartość w postaci ćwiczeń słuchu na pewno tam jest, ale muzyka jest wątpliwej jakości według mnie… Taka typowo “dzieciowa”, drażniąca uszy. Ale może komuś to nie przeszkadza i potraktuje to jako przydatne narzędzie 🙂 Pozdrawiam!