Wiedza, która jest marzeniem każdego początkującego rodzica, ale też tego który działa już jakiś czas.
Zamień bierną znajomość języka angielskiego czy innego języka obcego u Twojego dziecka na komunikację.
Zapraszamy do zakupu nagrania ze szkolenia z naszymi kursantami VIP. Webinar trwa prawie 70 minut.
Nasze szkolenie to bank 19 pomysłów, które sprawią, że Twoje dziecko zacznie czynnie używać języka. Dzięki temu zmotywujesz się jeszcze bardziej do działania, a dziecko uświadomi sobie, że potrafi mówić w języku obcym.
Dowiesz się również o 3 rzeczach, których powinnaś unikać.
Jak zwykle z nami, dostaniesz też mocnego kopniaka motywacyjnego i energię do działania.
Czy wiesz, że jeśli dziecko już mówi, możesz zamienić zupełnie bierną znajomość języka na czynną maksymalnie w ciągu miesiąca, jeśli tego języka używacie na co dzień niewiele, a jeśli sporo- to o wiele szybciej?
Oczywiście jeśli chodzi o dwujęzyczność zamierzoną język musi być wprowadzany wraz z odpowiednim podejściem. To ma być zabawa, zarówno jeśli chodzi o przekazywanie języka dziecku, jak i oczekiwanie komunikacji z jego strony.
Jak pokazują badania nad dwujęzycznością zamierzoną przeprowadzone przez dr Sonię Szramek-Karcz, liczy się przede wszystkim kontekst emocjonalny.
Jeśli otaczasz dziecko językiem od jakiegoś czasu, być może frustruje Cię brak komunikacji w tym języku z jego strony. Może jesteś już pewna, że rozumie, ale jednocześnie nie wiesz jak sobie poradzić z tym, że uparcie odpowiada po polsku.
Jeśli zdecydowałaś się na dwujęzyczność zamierzoną metodą tzw. sztywny OPOL, to raczej nie powinnaś mieć tego problemu i nasze szkolenie nie jest dla Ciebie. Niemniej jednak w ten sposób działa tylko garstka rodziców i dobrze, bo mamy urozmaicenie.
Nasz webinar jest dla Ciebie:
– jeśli jesteś w tej drugiej grupie rodziców, którzy mówią do dziecka w mniejszym wymiarze czasu
-lub w dwóch językach
-lub głównie czytają
– lub jesteś rodzicem próbującym utrzymać język polski za granicą.
Kiedy ja zaczynałam wprowadzać dwujęzyczność zamierzoną, słyszałam w kółko kilka stwierdzeń, o których wiem teraz, że są nieprawdziwe:
WTEDY NIE POTRAFIŁAM ROZRÓŻNIĆ MITÓW OD PRAWDY!
Gdy 7 lat temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży postanowiłam, że będę wychowywać córeczkę z językiem angielskim. I tutaj rzeczywiście działam metodą OPOL, czyli jeden rodzic, jeden język (z ang. one parent, one language), bo ten język znam biegle. Natomiast z czasem dochodziły kolejne języki: włoski (to był przełom, bo otwarłam się na inne metody niż OPOL), hiszpański, niemiecki, francuski, z których niektórych nie znałam w ogóle.
Z drugim językiem obcym tj. włoskim zaczynałam przygodę z moją córeczką od …. 5 minut dziennie, bo dłużej nie byłam w stanie mówić. W innych kombinowałam cały czas dokształcając się i eksperymentując. Z językiem hiszpańskim i niemieckim mamy intensywny 2,5-3 godzinny kontakt raz w tygodniu. Francuskiego mamy jeszcze mniej.
Każdy z języków jest wspierany czytaniem globalnym metodą Domana.
Nie było wielkim wyzwaniem, żeby moja córka zaczęła mówić po angielsku – wiadomo – sztywny OPOL. Natomiast przetestowałam mnóstwo trików jak sprawić, żeby dziecko mówiło w językach, które nie są językami głównymi tj. u nas włoski, hiszpański, czy niemiecki.
Rezultat: moja starsza córeczka (6 latka) od dawna komunikuje się i czyta po polsku, angielsku, włosku, hiszpańsku i niemiecku, a po francusku podejmuje próby tworzenia pierwszych zdań (taka ciekawostka: mieszane z niemieckim). Język francuski został wprowadzony na jej wyraźną prośbę.
Moja młodsza córeczka (2 latka) od dawna mówi pierwsze zdania w języku angielskim, podejmuje również próby komunikacji w pozostałych językach.
Gdybym w jakiś sposób wymuszała na nich komunikację w językach innych niż nasze główne tj. polski i angielski, jestem pewna, że już by ich w naszym życiu nie było. Gdybym nie miała odpowiedniego podejścia do sytuacji, w których starsza córka próbowała odpowiadać w języku innym niż język docelowy, skończyłoby się to bierną znajomością języka, co i tak jest dużym osiągnięciem, ale nie o to nam ostatecznie chodzi.
Sporo rodziców, którzy zaczynają działać po omacku, nigdy nie pomoże dziecku “przeskoczyć” z biernej do czynnej znajomości języka. Ty to możesz zrobić.
Martyna Gąsior, z którą prowadziłam to szkolenie wychowuje synka z językiem angielskim. Niedawno dodała język francuski. W każdym z języków działa również z programem czytania. Jako, że poznała mnie z moim doświadczeniem już na początku drogi, to od razu wiedziała czego się spodziewać i jak działać. Od początku wiedziała co jest mitem. Od początku też działa swoją własną metodą, bo jak mówi “nie czuje OPOL.” Jej 2,5 latek od dawna mówi całymi zdaniami w języku angielskim.
Cena szkolenia to 89zl (to mniej niż wartościowa zabawka dla dziecka czy obiad w restauracji).
Cena jest tak niska, bo ten webinar jest częścią większej strategii promowania dwujęzyczności zamierzonej.
Zaufało nam już ponad 2050 rodziców. Na stronie głównej możesz usłyszeć naszą historię oraz zobaczyć opinie innych rodziców o naszych szkoleniach i kursach.